Marco
-Nie czekaj. Dasz mi swój numer?
-... Właściwie to ja cię w ogóle nie znam.
-Proszę, może kiedyś się spotkamy.
-Niby kiedy, ja chodzę do szkoły.
-A gdzie?
-Nie mam czasu, jestem już i tak spóźniona na spotkanie z przyjaciółką.
-To co ci się stanie jak zaczekasz jeszcze chwilę.
-No dobrze. Chodzę do szkoły Studio 21.
-A znasz Leóna, Brodueya, Maxiego, Andresa i Napo?
-Tak León to jeden z moich najlepszych przyjaciół. ;) A ty po co przyjechałeś? Wydajesz się nie stąd.
-Właśnie jestem Meksyku :) A przyjechałem bo jestem fanem ich zespołu.
-Aaa, dobrze to ja już pójdę.
-Czekaj, dasz mi ten numer?
-Przepraszam muszę iść.-poszła.
Trudno najwyraźniej nie jest dla mnie :(. Ale ciągle o niej myślę. Moment chodzi do Studia 21, to może pójdę zdawać egzaminy.
León
Wszyscy z mojej rodziny myślą sobie że mogą się wtrącać w moje życie :| Mam ich dosyć.
Violetta
Czułam że dzisiejszy dzień będzie dziwny i może się stać coś czego bym nie chciała, więc zrobiłam listę rzeczy do zrobienia :)
Lista rzeczy do zrobienia Autorstwa Violetty:
- Spotkać się z Francescą.
- Pójść na zakupy.
- Zobaczyć się z Tomasem ♥
- Pomóc Oldze w domu.
- Iść na lekcję z Angie.
- Zjeść obiad.
- Napisać coś w pamiętniku.
- Pogadać z Angie o tym co się stało (bo na pewno coś się stanie)
- Napisać sms-a do Tomasa.
- Pójść się przejść i przemyśleć różne sprawy.
- Zjeść lody (znając życie jak pójdę się przejść wyląduję w lodziarni)
- Wrócić do domu i tłumaczyć się ojcu gdzie byłam.
- Pójść posiedzieć na strychu.
- Zaśpiewać piosenkę na poddaszu.
- Próbować wykręcić się od kolacji.
- Nie mówić nic ojcu jak wymknę się na spotkanie z Tomim.
- Wrócić i położyć się spać.
- Wymyślić jakąś wymówkę, jak ojciec się dowie że się spotkałam z Tomasem.
- Kłócić się z nim do póki mu się nie znudzi.
- Pisać w pamiętniku o spotkaniu z Tomasem, aż w końcu usnę.
Francesca
Dobrze że nie dałam mu numeru, bo tak to by ciągle do mnie dzwonił. Muszę się pośpieszyć, bo nie zdążę na spotkanie z Vilu. Już miałam wejść na przejście ale, zapaliło mi się czerwone!
-Co to ma być do diabła!?
-To jest przejście dla pieszych dziewczynko.-odezwała się jakaś pani.
Po 10 minutach stania okazało się że światła uległy awarii! Chciałam do niej zadzwonić, ale komórka mi się rozładowała :( Mam chyba jakiegoś pecha! Poszłam inną drogą w ten sposób doszłam godzinę po czasie, już siedziała tam Viola.
-Cześć :* Przepraszam za spóźnienie, ale miałam parę nieprzyjemnych sytuacji, po drodze.
-Nic się nie stało.-wyczułam że jest smutna.
-Co jest?
-Bo Tomas napisał że chyba się dzisiaj nie spotkamy.-popłakała się tak że nie wiem.
-Ooo biedna, w spół czuję ci. Mogę coś dla ciebie zrobić?-zapytałam bo chciałam dla nich jak najlepiej odkąd skończyłam z Tomasem.
-Wiesz ja...
-No powiedz Viola.
Nie odpowiedziała tylko zalała się łzami.
-Ja tak za nim tęsknię!
-Oj Violu.-przytuliłam ją i powiedziałam. -Nie płacz będzie dobrze, już nie długo wróci :)
-Ja tak bardzo chcę się z nim spotkać.
Nagle dostała sma-a od Pabla.
- Zapraszam wszystkich uczniów na spotkanie organizujące kolejny rok szkolny. Dziś o 16:30 w Studio 21.-przeczytała na głos.
-To musimy iść :)
-Już teraz?
-No nie chyba... Która godzina?
-14:00
-Muszę iść się jeszcze przebrać.
-Czemu wyglądasz świetnie?
-W tych ciuchach byłam w samolocie.
-Oł no tak to chodźmy do ciebie.-poszłyśmy do mnie, do domu.
-Cześć :* Przepraszam za spóźnienie, ale miałam parę nieprzyjemnych sytuacji, po drodze.
-Nic się nie stało.-wyczułam że jest smutna.
-Co jest?
-Bo Tomas napisał że chyba się dzisiaj nie spotkamy.-popłakała się tak że nie wiem.
-Ooo biedna, w spół czuję ci. Mogę coś dla ciebie zrobić?-zapytałam bo chciałam dla nich jak najlepiej odkąd skończyłam z Tomasem.
-Wiesz ja...
-No powiedz Viola.
Nie odpowiedziała tylko zalała się łzami.
-Ja tak za nim tęsknię!
-Oj Violu.-przytuliłam ją i powiedziałam. -Nie płacz będzie dobrze, już nie długo wróci :)
-Ja tak bardzo chcę się z nim spotkać.
Nagle dostała sma-a od Pabla.
- Zapraszam wszystkich uczniów na spotkanie organizujące kolejny rok szkolny. Dziś o 16:30 w Studio 21.-przeczytała na głos.
-To musimy iść :)
-Już teraz?
-No nie chyba... Która godzina?
-14:00
-Muszę iść się jeszcze przebrać.
-Czemu wyglądasz świetnie?
-W tych ciuchach byłam w samolocie.
-Oł no tak to chodźmy do ciebie.-poszłyśmy do mnie, do domu.
Tomas
Przeklęty samolot! Założę się że Viola się martwi, ale z drugiej strony wysłałem jej sms-a no cóż i tak będę musiał ją przeprosić. Usłyszałem jakieś dziewczyny.
-To Tomas!!! O jej jak się cieszę.-podeszły.-Hej jesteśmy wielkimi fankami ;)
-Cześć miło was poznać.
-Możemy prosić o autograf?
-Tak jasne.-podpisałem im karteczki.
-Dzięki.-powiedziała jedna.
-Jak masz na imię?-zapytałem.
-Ja już muszę iść.-powiedziała ta druga.
-Mam na imię Skayler*.-uśmiechnęła się.
-Ty już wiesz jak ja mam na imię.-odwzajemniłem jej uśmiech.-Gdzie lecisz?
-Lecę do Argentyny, dokładniej Buenos Aires.
-Ja też tam lecę. :) Tylko że mój samolot opóźnił się o 3 godziny. :(
-No mój też. Jakaś masakra. Mogę usiąść?-zapytała
-Tak, po co się pytasz.
-Nie wiem sama :|
-Coś się stało?
-Właściwie, nie chciała bym o tym rozmawiać.
-No proszę będzie ci lepiej ;)
-Więc, w to lato w Hiszpanii zakochałam się w jednym chłopaku, i nawet byliśmy razem i na koniec musiał wracać do Argentyny ;(
-Ale przecież ty też tam wracasz.
-No niby tak, ale okazało się że nie chce ze mną być.
-A jak miał na imię?
-Diego** ;(-powiedziała przez łzy.
-Nie płacz Skyler. ;)
-No dobrze.
-A jak ma na imię twoja mama lub tata?
-Mama Mariana*** a tata Alejandro****.
-Wydaje mi się że cię skądś znam. A tobie?
-Mieszkałeś w Madrycie na ulicy Restó*****8?
-A ty na Restó 9?
-Tak.
-A twoje nazwisko?-zapytałem.
-Heredia****** A co?
-Skyler pamiętam jesteś moją kuzynką.
-Tomas?!
-No ;)
Rzuciła mi się na szyję.
-Po co wracasz do Argentyny?
-Mam tam szkołę i dziewczynę :) przyjaciół. A ty?
-Ja zamierzam zdawać do szkoły chyba Studio 21.
-Właśnie tam chodzę.-po chwili usłyszeliśmy:
-Samolot z Madrytu do Buenos Aires jest na pasie nr. 4.!!! Tit.
-Musimy iść.
Ludmiła
-Nata weź znajdź mi jakieś super buty. Dzisiaj spotkanie z Pablo. Albo nie ty nie masz gustu.-powiedziałam.
-Lu, nie możesz tak obrażać innych.
-Bo co mi zrobisz podrzędna służąca?
-Ja no wiesz nic ale...
-Ale co?! Masz zamiar sprzeciwiać mi się?
-Nie Ludmi miałaś być dobra.
-No i?
-Oj...
-Co musimy już iść?
Angie
Podjęłam decyzję że nie mogę być z Germanem, postanowiłam być z Pablo. Nagle...
-Buu!
-Ej ...
♥♥♥
Kto to?
Czy Tomas i Skyler wrócą w spokoju do Buenos Aires?
Viola się załamie?
Spotkanie się odbędzie?
I jak podoba się? Przepraszam że nie było rozdziału tak długo. Nie martwcie się Skyler nic nie namiesza w Tomasettcie. A teraz czas na wyjaśnianie:
*Skyler (czyt. Skajler)- kuzynka Tomasa, nie namiesza w Tomasettcie ;) będzie mieszkała z Tomasem.
**Diego -były chłopak Skyler.
***Mariana -mama Skyler ciocia Tomasa.
****Alejandro -tata Skyler wujek Tomasa.
*****Restó -nazwa ulicy.
******Heredia - nazwisko Tomasa i Skyler.
Jak krótki to przepraszam i za błędy tez śpieszę się na Violette :)
PA :*
Hmmmmm bardzo interesujący. Na początku myślałam że Skyler namiesza w Tomasetcie. (wielka że ulga że nie-uff) Teraz odpowiedzi na pytania:
OdpowiedzUsuń1 Jade może na przykład
2 Nie wiem może być jakiś drobny wypadek (wiem jestem świrnięta)
3 Hmm gdyby był jednak ten wypadek (hehe) to się załamie a jak nie będzie wypadku to się załamie do momentu ujrzenia swojego ukochanego
4 Spotkanie może sie odbyć chyba że Jade walnie Angie lokówką (tak było w serialu hehe) i nie będzie spotkania.
Podsumowując: Rozdział jak zawsze (mimo że to dopiero początki) genialny (mało powiedziane). Widzę że użyłaś troszkę mojego pomysłu z tym Marco i numerem telefonu albo mi się wydaje. Z mega niecierpliwością czekam na next <3 Pozdrawiam
Masz rację użyłam tu twojego pomysłu :) Mam nadzieję że się z tego cieszysz. A co do twoich odpowiedzi to się zastanowię :) Hehehe. Dzięki za to ze komentujesz moje rozdziały :)
UsuńNie ma za co i fajnie że użyłas mojego pomysłu :) Pozdrawiam
UsuńSuper, czekam z mega niecierpliwością na next!!! A co do zachowania Vilu: NIE RÓB Z NIEJ WARIATKI!! ;)))
OdpowiedzUsuńNie zrobiłam z niej wariatki a jak ci się tak wydaje moja droga czytelniczko to przepraszam, ona po prostu tęskni za Tomim. :)
UsuńCzekam z mega niecierpliwościa na Marcescę <3 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń