Rozdział 35 "Każdy lubi Greya :D"

Violetta
-Felipe mieszka razem ze mną u Angie...
-To ten nowy..?-podniósł brew.
-Tak, ale on.. To Marotti chciał.. A właściwie on nie ma hotelu i...
-Rozumiem-uśmiechnął się.
-Dziękuję-przytuliłam się do niego.
Francesca
Poszłam do parku i zobaczyłam Diega... Od razu zawróciłam.
-Francesca, zaczekaj.-wstał z ławki i szedł za mną. 
-Daj mi spokój...-szłam dalej.
-Wiem, że jesteś dziewczyną Marco, ale mnie wysłuchaj.-nic nie odpowiedziałam i zatrzymałam się.-Fran, słuchaj.. Ja nie pocałowałem Cię tylko dlatego, żebyś tego nie zobaczyła ich.. 
-No i co z tego? 
-Myślisz, że chciałbym, żebyś była przez niego okłamywana? Nie.. Mówiłem mu, że to zły pomysł, ale on nie chciał słuchać.. 
-Twierdzisz, że Cię to usprawiedliwia? 
-Nie...
-Więc mamy jasność, sprawa zakończona..
-Może dla Ciebie, ale nie dla mnie.. 
-Diego, Ty właściwie nie masz żadnego racjonalnego argumentu, żeby mnie całować, jasne?-spojrzałam na niego.
-A jeśli mi się podobasz..?
-Diego...-wtedy znowu mnie pocałował...
Angie
-German..-szukałam go po całym moim mieszkaniu. 
-Tak, Angie?-wyszedł ze swojego pokoju.
-Wiesz, gdzie jest Viola, bo mam do niej sprawę, a w pokoju jej nie ma i nie odbiera telefonu..?
-Poszła gdzieś z Leonem..?
-Aha..-sprawdziłam godzinę w telefonie.
-A może my też gdzieś pójdziemy..?
-Gdzie proponujesz?-schowałam telefon do kieszeni..
-Na kolację.-uśmiechnął się.
-Jasne.-zgodziłam się i poszliśmy na kolację do restauracji. 
Ludmiła
Siedzę sobie w pokoju i oglądam denne filmiki na youtube.. Zobaczyłam, że You'mix dodał jakiś nowy filmik. Ja i ten nowy chłopak śpiewaliśmy "Quiero".. Jak Fede to zobaczy? Na pewno się zdenerwuje.. Co ja mogę zrobić..? Hm.. Zadzwonić do niego..? Nie, lepiej nie.. A może nie zobaczy..? A może.. Albo.. No nie wiem... Jestem rozdarta.. Tak bardzo.. ;c 
Felipe
Pablo ze Studia dał mi numer Ludmiły, tej co z nią dzisiaj śpiewałem. Zamierzam zadzwonić. 
-Cześć Ludmiła, to ja, Felipe.
-Czego chcesz? 
-No nie wiem.. Spotkać się..?
-Co Ty sobie wyobrażasz?! Pozwoliłeś wrzucić ten filmik do sieci?! 
-Nie pytali mnie nawet o zdanie.. Albo.. Masz rację.. I..?
-Jak to "I..?" ?! Rozwalasz mój związek, wiesz?! Bawi Cię to?!-zacząłem się śmiać, bo tak śmiesznie brzmiała.
-Nie śmiej się! Nie ma w tym nic śmiesznego! W tej chwili dzwonisz do Marottiego i każesz mu usunąć teledysk ze strony!
-Tylko jeśli zgodzisz się pójść ze mną jutro na randkę..
-Felipe.. 
-Zastanów się.. Masz 30 sekund..-powiedziałem..
-Dobrze.-jej głos nie wydawał się stanowczy.
-Okej. Wyślij mi adres sms-em, a ja jutro po Ciebie przyjdę, okej?
-Mhm.. Ale jak Federico się o tym dowie to mnie zdenerwujesz..-powiedziała i się rozłączyła.
Wtedy ja wysłałem sms-a do Federico:
Co robi Ludmiła jutro wieczorem? Wydaje mi się, że idzie ze mną na randkę...
Violetta
Wróciłam już do domu Angie. Tylko Felipe był z domu. 
-Cześć-szedł do kuchni.
-Hej-odpowiedziałam i skierowałam się na schody.
-Violu.. Znasz adres Ludmiły..?-podszedł trochę.
-Po co Ci jej adres..?-zatrzymałam się.
-No, bo.. Jutro umówiłem się z nią na próbę i miałem zapytać się kogoś o jej adres, a nikogo nie znam, oprócz Ciebie i jej..
-Aha, na próbę..-wyciągnęłam kartkę z torebki i zapisałam mu adres-Proszę..-wręczyłam mu kartkę.
-Dzięki..-pocałował mnie delikatnie w policzek i poszedł do kuchni. 
Wiedziałam, że jest jakieś drugie dno tej "próby".. No, ale to nie była moja sprawa.. Poszłam do pokoju i spojrzałam na pudełko z moimi drobiazgami. Zaczęłam je przeglądać. Znalazłam jakieś kolorowe przywieszki do telefonu, jakieś maskotki.. i.. ku mojemu zdziwieniu.. Pamiętnik mojej mamy.. Byłam wręcz pewna, że nie odzyskam już żadnej kartki.. Szczęśliwa, czytałam te piękne myśli.. 
"Pomyśl podczas kłótni, czy właśnie tak ma wyglądać wasza ostatnia rozmowa.
Bo to zawsze trzeba brać pod uwagę."
-Widać, że Ty też miałaś problemy miłosne...-westchnęłam.
Wtedy dostałam maila od Leona.
Leon: Cześć :* Jak się czujesz?
Violetta: Dobrze, wszystko w porządku. Ten film był genialny.
Leon: Każdy lubi Greya :D 
Violetta: Przepraszam, muszę kończyć.. Do zobaczenia jutro w Studio :*
Leon: Dobranoc ;* Śnij o mnie..
Violetta: A Ty o mnie.. ♥ 
Leon: Ale pod warunkiem, że Ty będziesz o mnie.. ♥ 
Violetta: Obiecuję♥ 
Leon: Trzymam Cię za słowo♥ 
Angie
Zjedliśmy uroczą kolację, a wtedy...
__________________________________________
Pierwszy po przerwie :P 
W większej większości był już napisany, więc to była taka bułka z masłem :D
Myślicie, że co się stało na kolacji z Germanem??
A co z Diecescą...?? 
W następnym wszystkiego się dowiecie! ♥ 
`~ Mia♥ 

I'm again!♥

No więc tak.. Pewnie wiele osób pomyśli tak:
"Oo.. Teraz wraca na bloga, super, chodziło tylko o to, żeby zrobić zamieszanie.." 
i przestanie czytać bloga.. No, na siłę Was nie zatrzymam, ale mam nadzieję, że znajdą się i osoby, które pomyślą:
"Ooooo... Jak fajnie!" itp..
Ale nie po to piszę tego posta..
Wymyśliłam kilka (według mnie) dosyć ciekawych wątków, może i Wam się spodobają. Okey..
Wymyśliłam jeszcze, że zmienię może perspektywę opisywanych zdarzeń, itd..
No i przede wszystkim.. Moje nastawienie!
Czekajcie na nowe rozdziałki!! :*


Obserwatorzy